Jak napisać treść SMS do klienta? Przykłady skutecznych wiadomości SMS w marketingu

Agnieszka Wiącek
E-commerce
26/08/2025

SMS to trochę jak kubek kawy w poniedziałek – niby mały, ale potrafi zdziałać cuda. Wbrew pozorom treść SMS-a do klienta nie musi być sztywna jak garnitur na studniówkę. To krótka wiadomość, która potrafi rozgrzać serce, wywołać uśmiech albo… uratować porzucony koszyk w sklepie internetowym. W tym artykule pokażę Ci, jak stworzyć SMS-a, którego klient nie tylko otworzy, ale i uśmiechnie się na jego widok, a przede wszystkim – coś z tym zrobi!

Czym jest marketing SMS?

Marketing SMS to forma marketingu bezpośredniego polegająca na wykorzystaniu krótkich wiadomości tekstowych (SMS) do komunikacji z klientami. Celem masowej wysyłki SMS jest informowanie o promocjach i nowościach oraz wysyłanie przypomnień czy statusów zamówień, ale coraz częściej pełni też ona rolę narzędzia obsługi klienta i budowania relacji z marką.

SMS to najprostsza forma kontaktu z klientem i najlepszy sposób, by dotrzeć do potencjalnych klientów z treściami reklamowymi: nie trzeba do nikogo dzwonić, nie trzeba śledzić pikselami w internecie, nie trzeba zakładać, że ktoś akurat przeczyta newsletter. Wiadomość SMS trafia wprost do jego kieszeni i, co najważniejsze, zostaje przeczytany już po kilku minutach.

To trochę jak stara pocztówka od babci, tylko w wersji instant. Różnica jest taka, że zamiast rodzinnych pozdrowień, klient dostaje konkretną informację od marki – i to w kanale, który jest jednym z najpewniejszych w całym marketingu. Masowe wysyłki SMS mają lepsze statystyki otwarć niż jakakolwiek kampania emailowa.

Jak przygotować się do wysyłki SMS do klientów?

Zanim jednak z entuzjazmem wyślesz pierwszego SMS-a, weź głęboki oddech i zrób krok wstecz. Wysyłanie SMS-ów na ślepo to jak rozdawanie ulotek pod klubem o 5 rano – niby ktoś weźmie, ale nikt nie przeczyta.

Planując kampanię SMS, nie zapominaj o przygotowaniach. Podstawą jest analiza potrzeb klienta. Kto kupuje Twój produkt? Jak często? Z jakiego powodu? Jeśli wysyłasz reklamę SMS do młodej mamy, nie wciskaj jej opon zimowych. Jeśli do fana gier komputerowych – raczej nie zapraszaj go na warsztaty szydełkowania (chyba że jest to szydełkowanie w VR). W tym obszarze bardzo przyda Ci się wiedza, jak stworzyć bazę klientów.

Jak pisać skuteczne SMS-y dla klientów? Lista dobrych praktyk w masowej wysyłce wiadomości

Pisanie SMS-ów do klientów to trochę jak gotowanie – teoretycznie proste, bo wystarczy kilka składników, ale żeby wyszło smacznie, trzeba znać przepisy, proporcje i dodać szczyptę przyprawy. A więc: jak ułożyć kampanię SMS, by klient nie kliknął „wypisz się”? Oto standardy obsługi klienta w kanale SMS. 

Wyznacz jasny cel

Każdy SMS powinien mieć jeden konkretny cel – sprzedaż, przypomnienie, zebranie opinii czy aktywizacja klientów. Jeśli próbujesz upchnąć trzy rzeczy w jednej wiadomości, efektem będzie chaos i brak reakcji.

Dobry przykład: „Tylko dziś -20% na całą kolekcję sportową. Kliknij i zamów: [...]”.
Zły przykład: „Kup teraz, wypełnij ankietę i pamiętaj o naszej nowej aplikacji!”.

Segmentuj odbiorców kampanii SMS

Nie każdy klient potrzebuje tego samego komunikatu. Segmentacja bazy sprawia, że SMS trafia w punkt. Możesz na przykład podzielić swoją bazę na trzy grupy odbiorców: nowych, stałych i nieaktywnych klientów. Do tych pierwszych wyślesz powitanie i zachęta do pierwszego zakupu, do drugiej grupy – informacje o nowościach lub programie lojalnościowym, a do ostatniej – superpromocję lub prośbę o powrót opatrzoną kodem rabatowym. Myśl o swojej bazie pod kątem potrzeb i preferencji ludzi, którzy się w niej znajdują. Dostosowanie treści do potrzeb to dopiero kolejny krok.

Wybierz właściwy moment

Timing to połowa sukcesu. Wiadomości najlepiej wysyłać między 9 rano a 20, unikając bardzo wczesnych lub późnych godzin. Praktyczna wskazówka: dopasuj czas do zachowań swoich klientów. Jeśli widzisz, że najwięcej zamówień wpada wieczorem, SMS z ofertą wyślij tuż po godzinie 17.

Postaw na prostotę i jasność

SMS to nie newsletter. Nie kombinuj, nie tłumacz wszystkiego. Jedna wiadomość to jedna oferta i jedno call to action.

Czyli tak jak tutaj:
„Hej, Aniu! Twój ulubiony krem teraz -15%. Kliknij i zamów: [...]”.
A nie jak tutaj:
„Mamy dla Ciebie nową ofertę, mnóstwo promocji i konkurs. Wszystko znajdziesz na stronie…”.

Dodaj personalizację

Imię odbiorcy, nawiązanie do poprzednich zakupów, dopasowanie treści i oferty – to zabiegi, które potrafią podnieść CTR o kilkanaście procent.

„Cześć, Marku! Brakuje Ci wkładów do drukarki? Dziś wysyłka gratis. Kliknij: [...]”.

Skracaj linki i mierz efekty

Długie adresy URL nie tylko psują estetykę SMS-a, ale też zabierają cenne znaki. Korzystaj ze skracaczy linków – są krótsze i umożliwiają śledzenie kliknięć. Dzięki temu możesz mierzyć skuteczność kampanii i łatwo porównywać różne warianty wiadomości.

Testuj, monitoruj i poprawiaj

Nie ma idealnego przepisu na SMS – dlatego warto testować różne wersje, by zwiększyć skuteczność kampanii. Wyślij dwa warianty tego samego SMS-a i sprawdź, który działa lepiej (testy A/B). Monitoruj: statusy dostarczenia, CTR (kliknięcia w link) i rezygnacje (opt-out).

Dbaj o częstotliwość i interakcję

Za dużo SMS-ów to irytacja i wypisanie się z subskrypcji (pamiętaj, że konsument musi wyrazić chęć otrzymywania SMS-ów z reklamami). Zasada „do 2–3 wiadomości tygodniowo” to złoty standard.

Daj klientowi możliwość udzielenia odpowiedzi – np. „Odpowiedz TAK, aby przedłużyć subskrypcję” albo „Napisz NIE, jeśli chcesz zrezygnować”. Dwustronna komunikacja buduje zaangażowanie i zaufanie. Uwaga: w SMS-ach bez numeru nadawcy jest ona niemożliwa, możesz natomiast poprosić o odpisanie na podany w wiadomości numer.

Pamiętaj: SMS to kanał bardzo osobisty. Klient nie odbiera ich tak jak e-maili – wiadomość trafia bezpośrednio do jego kieszeni. Dlatego każda kampania musi być przemyślana i zwięzła. To wyraża szacunek dla czasu i uwagi odbiorcy.

Chcesz dowiedzieć się, jak ustawić skuteczną kampanię SMS? Umów się na bezpłatne spotkanie z naszą ekspertką.

Jak napisać treść SMS do klienta, która wciąga?

Wiadomo – nikt nie czeka na SMS od marki tak, jak na wiadomość od znajomego. Ale to nie znaczy, że Twoje kampanie muszą lądować w koszu pamięci klienta. Wręcz przeciwnie: interesująca treść wiadomości SMS potrafi przyciągnąć uwagę, ucieszyć, zaskoczyć i sprawić, że ktoś kliknie w link szybciej, niż zdąży pomyśleć. Krótko mówiąc, treść jest kluczowa.

Masz tylko 160 znaków? Spokojnie, to wystarczy, żeby sprzedać, zachęcić do akcji i zbudować więź. Trzeba tylko wiedzieć, jak je ułożyć.

Używaj nazwy nadawcy zamiast numeru

Nic tak nie psuje efektu komunikacji SMS, jak widok nieznanego numeru w polu nadawcy. To wygląda jak spam, a nawet wiadomość od tajemniczego wujka z Nigerii. Dlatego postaw na branding SMS, który pozwala na wysyłanie SMS-ów z nazwą Twojej marki (tak zwanej nazwy alfa) zamiast numeru telefonu – to nie tylko zwiększa zaufanie, ale też natychmiast kojarzy wiadomość z konkretnym sklepem. Nazwa może mieć maksymalnie 11 znaków, nie może być ogólna (np. „sklep” nie jest dozwolone), ani wprowadzać odbiorcy w błąd co do tożsamości nadawcy. Przykład: zamiast „72100” → „SHOKSHOP”.

Każdy znak na wagę złota

Treść SMS ma swoje ograniczenia – nie można przekroczyć limitu 160 znaków bez polskich ogonków albo 70 znaków z ogonkami. To oznacza, że każde słowo musi być laserowo precyzyjne.

Zamiast pisać: „Serdecznie zapraszamy do naszego sklepu internetowego, gdzie znajdziesz atrakcyjną ofertę produktów w promocyjnych cenach”, napisz: „Dziś -20% w sklepie online! Kliknij: [...]”.

Krócej, konkretniej, lepiej. 160 znaków w wiadomości od marki wystarczy.

Personalizacja treści – więcej niż imię

„Cześć, Aniu” to miłe, ale można iść dalej. Jeśli klientka kupiła buty do biegania, a Ty za tydzień napiszesz: „Twoje buty są gotowe do pierwszego biegu? Mamy dla Ciebie legginsy -15%: [...]”, zabrzmi to naturalnie i zachęcająco. W ten sposób pokazujesz, że wiesz, czego potrzebuje dana osoba. Albo przynajmniej starasz się to zgadnąć – a to i tak wiele.

CTA, czyli wezwanie do działania

SMS musi kończyć się jasnym apelem do działania. Jest wiele alternatyw dla wyświechtanego „Kliknij tutaj”. Możesz postawić na większy konkret w zależności od zawartości kampanii – przykładowo: „Zamów teraz i odbierz prezent”, „Odbierz -20% tylko dziś!”, „Rezerwuj – liczba biletów ograniczona”. Bez CTA klient nie wie, czego się od niego oczekuje, co może przełożyć się na znaczny spadek konwersji. 

Forma reklamy też się liczy

SMS może być krótki, ale powinien być schludny – unikaj literówek, dziwnych spacji, caps locka. Możesz dodać delikatne emoji, które podkreślą ton wiadomości: przy promocjach, informacji o dostawie czy ofertach lojalnościowych. Ale uwaga: emoji to przyprawa. Jedna, maks dwie. Jak dasz za dużo, SMS zacznie wyglądać jak wiadomość od cioci na WhatsAppie.

Testuj różne treści reklam SMS

Nie ma jednego złotego wzoru. Dlatego warto robić testy A/B – wysyłasz dwa warianty SMS-a do małej grupy klientów i sprawdzasz, który ma lepsze wyniki. Możesz testować długość treści, rodzaj CTA, godziny wysyłki, użycie emoji vs. brak emoji i inne opcje. Zwycięski wariant wysyłasz do całej bazy.

Podsumowując: dobra treść SMS-a to mieszanka prostoty, personalizacji i konkretnego CTA, podana w schludnej formie. Jak poranne espresso – mała objętość, ale mocny efekt.

Chcesz dowiedzieć się, jak tworzyć skuteczne treści SMS? Umów się na bezpłatne spotkanie z naszą ekspertką.

Przykłady SMS marketingu dla klientów

No dobrze, dość teorii – pora na przykłady. Mam nadzieję, że Cię zainspirują!

SMS powitalny (onboarding klienta)

Kiedy ktoś właśnie zapisał się do newslettera albo założył konto w sklepie, nie możesz pozwolić, żeby jego entuzjazm wyparował. SMS powitalny to Twój pierwszy uścisk dłoni.

„Witamy w naszym sklepie! Dziękujemy, że jesteś z nami. Na start -10% na pierwsze zakupy: HELLO10. Kliknij i skorzystaj: [...]”

Możesz też spróbować czegoś lżejszego:

„Cześć, tu ekipa ShokShop! Mamy dla Ciebie coś ekstra na start – rabat -15% na pierwsze zakupy. Oto kod: START15.”

SMS przypominający o porzuconym koszyku

Koszyk pełen marzeń i zero finału – klasyk e-commerce. Tutaj SMS może być jak delikatne szturchnięcie.

„Hej, zauważyliśmy, że coś zostawiłaś w koszyku. Dokończ zakupy i z 5% rabatem Kliknij: [...]”

Możesz też pokombinować z bardziej kreatywnymi wiadomościami, musisz jednak pilnować, żeby Twój tekst pozostał dla odbiorców lekkostrawny i zrozumiały:
„Twój koszyk na Ciebie czeka! Wracaj i zgarnij dodatkowe -10%. Klik: [...]”

SMS promocyjny (sezonowy)

Święta, Black Friday, pierwszy dzień lata – to okazje, które aż proszą się o wysłanie do klientów SMS-a z jakąś promocją.

„Ho, ho, ho! Świąteczna promocja – tylko dziś -30% na wszystkie dekoracje. Sprawdź: [...]”
„Słońce, lato, plaża! Stroje kąpielowe -20% do końca dnia. Złap okazję: [...]”

SMS statusowy (logistyka i obsługa)

Teoretycznie to nie jest „sexy content” SMS, ale w praktyce to wiadomość, którą klienci uwielbiają najbardziej – bo oznacza, że wkrótce czeka ich coś przyjemnego (no chyba, że jest to dentysta).

„Twoje zamówienie #12345 zostało spakowane i wyrusza w drogę. Śledź tutaj: [...]”
„Hej, jutro czekamy na Ciebie o 14:30 w salonie fryzjerskim Her Hair. Do zobaczenia!”

SMS reaktywacyjny (aktywacja nieaktywnych klientów)

Niektórzy klienci znikają jak kamfora po okresie regularnych zakupów. Ale SMS może przywrócić ich zainteresowanie. 

„Co u Ciebie? Wracaj z kodem -15%: BACK15. Czekamy na Ciebie!”
„Minęły 3 miesiące od Twoich zakupów – czy czegoś potrzebujesz? Zajrzyj do nas i skorzystaj z darmowej dostawy. Klik: [...]”

SMS z prośbą o opinię

Każdy chce wiedzieć, co klient myśli – a SMS to najszybszy sposób na uzyskanie feedbacku.

„Jak oceniasz swoje ostatnie zakupy w SklepXYZ? Odpowiedz TAK lub NIE – to zajmie Ci 10 sekund, a pomoże nam ulepszyć ofertę.”

Możesz też podejść do tego lżej:
„Było super czy nie bardzo? Odpowiedz 1 (super) albo 2 (meh), a my wyciągniemy wnioski.”

SMS konkursowy lub angażujący

Nie każdy SMS musi coś sprzedawać. Czasem chodzi o zaangażowanie lub zbijanie obiekcji klienta.

„Weź udział w konkursie! Odpowiedz na pytanie: Jaki kolor jest symbolem lata? Najlepsze odpowiedzi nagrodzimy. Wyślij teraz!”

SMS do niezadowolonego klienta

Tak, to trudna sytuacja. Ale niezadowolonemu klientowi lepiej wysłać SMS-a (jeśli nie możesz zadzwonić) niż udawać, że nic się nie stało.

„Przykro nam, że coś poszło nie tak. Napisz do nas na [adres e-mail] – naprawimy to i dorzucimy 10% rabatu na kolejne zakupy.”

SMS budujący relacje

Czasem nie trzeba nic sprzedawać – wystarczy pokazać, że pamiętasz. Relacje z klientami to jedna z najcenniejszych walut biznesu.

„Dziś mija rok od Twojego pierwszego zamówienia. Dziękujemy, że jesteś z nami! W ramach urodzinowej niespodzianki – darmowa dostawa przez 3 dni.”

Chcesz zbudować swoją strategię marketingu SMS? Umów się na bezpłatne spotkanie z naszą ekspertką.

Jak mierzyć skuteczność SMS-ów do klientów?

Okej, wysłałaś SMS-a. Piękny, krótki, zgrabny – prawie jak haiku. Ale teraz najważniejsze pytanie brzmi: czy to w ogóle działało? Jaka jest skuteczność kampanii SMS?

Najprostszy sposób? Liczby. W świecie SMS-ów mamy kilka podstawowych mierników obsługi klienta, czyli wskaźników, które pomagają zobaczyć, czy kampania była hitem, czy niewypałem.

Open rate, czyli kto w ogóle zerknął

SMS-y mają legendarnie wysoki współczynnik otwarć – mówi się, że ponad 90% ludzi sprawdza wiadomość w ciągu kilku minut od jej otrzymania. Ale to nie znaczy, że możesz wysłać byle co i liczyć na efekt. Jeśli Twój open rate spada, może to oznaczać, że wysyłasz o złych godzinach (na przykład w nocy, budząc klientów), bombardujesz ludzi wiadomościami zbyt często lub Twoje treści są banalne i nie przyciągają uwagi.

CTR – czyli kto kliknął w link

Sam fakt, że ktoś przeczytał SMS-a, jeszcze nic nie znaczy. Liczy się to, ile osób kliknęło link w wiadomości. To właśnie wskaźnik click through rate (CTR) – złoty standard reklamy SMS. Jeśli CTR jest niski, może czas zmienić call to action. „Sprawdź ofertę tutaj” brzmi jak praca domowa. Ale „Kliknij i odbierz -20% jeszcze dziś” to już krok w dobrą stronę. Warto eksperymentować z różnymi CTA i sprawdzać, które z nich dają największą klikalność. 

Konwersja – kto faktycznie kupił

To najważniejszy punkt: ilu klientów zrobiło to, czego od nich chciałaś. Mogą to być zakupy w sklepie, zapisanie się na webinar, pobranie aplikacji czy odpowiedź na ankietę. To właśnie konwersja pokazuje, czy treści SMS to była dobrze zainwestowana reklama, czy raczej pieniądze wyrzucone w błoto.

Koszt i zwrot z inwestycji

Pamiętaj też o finansach. SMS to tania forma komunikacji, ale nie darmowa. Dlatego warto policzyć ROI: jeśli wydałeś 100 zł na kampanię i zarobiłeś 1000 zł, to… no cóż, Twój szef prawdopodobnie właśnie robi Ci kawę.

Obsługa posprzedażowa klienta – kontynuacja kampanii marketingowych

No dobrze, a co jeśli klient faktycznie kliknął, kupił i… zniknął? Obsługa posprzedażowa klienta pomoże Ci zapobiec takim sytuacjom. SMS może być tu sprytnym narzędziem do przedłużania relacji.

Wyobraź sobie, że klient kupił u Ciebie buty sportowe. Zamiast machać mu na pożegnanie, wyślij wiadomość: „Jak się sprawdzają Twoje nowe buty? Jeśli potrzebujesz skarpet do kompletu – mamy dziś -20%. Zajrzyj tutaj: [...]”.

Albo po kilku tygodniach: „Cześć! Twoja subskrypcja suplementów kończy się za 3 dni. Chcesz, żebyśmy wysłali kolejne opakowanie? Odpowiedz TAK.”

Dzięki takim wiadomościom nie tylko mierzysz skuteczność kampanii, ale też tworzysz cykl, w którym SMS nie kończy relacji, lecz ją przedłuża. To właśnie różnica między jednorazową reklamą a marketingiem SMS jako pełnoprawnym kanałem budowania lojalności.

SMS reklamowy – mały tekst, duży efekt

Reklama SMS działa, jeśli jest dobrze zaplanowana: znasz swojego klienta, dopasowujesz treść wiadomości do jego potrzeb, stosujesz automatyzację i dbasz o branding oraz pozytywny wizerunek marki. Przykładowe SMS-y pokazują, że nie chodzi tylko o promocję – można z ich pomocą dbać o dobry kontakt z klientem, budować relacje, odzyskiwać klientów, prosić o opinie, a nawet poprawiać nastrój. Dodatkowo, automatyzacja obsługi klienta w kanale SMS pozwoli Ci działać planowo i dużo bardziej efektywnie.

Na koniec jedna rada: nie wysyłaj SMS-ów w środku nocy. Bo nawet najlepsza treść wiadomości nie brzmi dobrze o 3:00 nad ranem, jeśli ktoś ma włączone powiadomienia. Chyba, że ktoś zapomniał włączyć budzika, a spieszy się na poranny samolot – wtedy naprawdę pokocha Twoją firmę.

Wykorzystaj potencjał swojej bazy klientów za pomocą SMS-ów. Umów się na bezpłatne spotkanie z naszą ekspertką, by poznać możliwości.

Może zainteresuje Cię także: